Bombowy mural na Bałutach

Bombowy mural na Bałutach

Grecki artysta o pseudonimie INO ozdobił jeden z bałuckich bloków swoją nową interpretacją tytana Atlasa, a to wszystko z okazji jubileuszu Klubu Sportowego Budowlani.

fot. INO

Po tym, jak INO zachwycił swoim muralem pt. “Hopeless”, wykonanym w ramach festiwalu Bloop na Ibizie, artysta zawitał do Łodzi. Na jednym z jedenastopiętrowych wieżowców w okolicy stadionu rugby Klubu Sportowego Budowlani, stworzył imponujące dzieło. Najnowszy łódzki mural zatytułowany "Bomber", powstał dzięki inicjatywie KS Budowlani, by podkreślić jubileusz siedemdziesięciolecia klubu i 50 rocznicę powstania sekcji rugby. Cały projekt koordynowała Fundacja Urban Forms.

INO rozpoczął swoją artystyczną przygodę malując graffiti, jednak z czasem wykształcił bardziej figuratywny, skomplikowany i tym samym spektakularny styl. Ze swoich artystycznych korzeni graffiti zachował jedynie anonimowość. Jego monumentalne, trójkolorowe prace zatrzymują przechodniów w biegu, zadziwiają ideą, przekazem, starannym wykonaniem oraz wielkością. Każdy mural Greka ma własną historię do opowiedzenia.

W Łodzi, INO zdecydował się przedstawić jeden ze swoich charakterystycznych motywów, oparty na mitologii greckiej. INO uaktualnił wizerunek greckiego tytana Atlasa poprzez wymianę Ziemii na bombę, którą ten dźwiga. Artysta w symboliczny sposób pokazuje ludzką siłę, jako broń, która może eksplodować. Mural może być także odbierany jako protest przeciwko współczesnym konfliktom zagrażającym światu. INO przypomina, że mimo, iż nie jesteśmy w centrum konfliktu, dzieje się on na naszych oczach i ma wpływ na cały glob. Jednocześnie artysta również podkreśla, iż jego obraz może być interpretowany na wiele sposobów, a każdy odbiorca może odnaleźć w nim jakieś inne przesłanie. 

 
Około trzydziestometrowy "Bomber" spotkał się z ciepłym przyjęciem wśród mieszkańców osiedla. Chociaż bomba dźwigana przez tytana może niepokoić, bałuciarze uznają swojego nowego patrona za bohatera, który ocali świat i przywróci pokój. Mural INO ożywił okolicę i zachęcił sąsiadów do rozmów, wymiany poglądów i po prostu spędzenia razem czasu. Spójrzmy na to, jak na mały krok w kierunku światowego pokoju na poziomie lokalnym ;) 

 

INO - "Bomber", ul. Marynarska 54, Łódź 2018, Fot. Paweł Trzeźwiński

INO - "Bomber", ul. Marynarska 54, Łódź 2018, Fot. Paweł Trzeźwiński